środa, 28 sierpnia 2013

Hej ho! Na odwyk by się szło!

W czwartek jade na odwyk. Nie będzie mnie przez rok, może i więcej. Trochę się boje, ale wiem, że będzie dobrze :) Jestem już prawie spakowana, muszę jeszcze kupić parę rzeczy i jutro w droge.
Chciałam się z wami porzegnać na przynajmniej rok. Życze wam wszystkiego co najleprze, powodzenia :D

Do usłyszenia!
Zylecia