Dzisiaj wreszcie wruciłam do swojej szkoły macierzystej. Już nie jestem na oddziale, nie jest mi on potrzebny :)
Dzisiaj już byłam na trzech lekcjach. Na polskim, chemii i na lengua (chodze do 6 lo na profil hiszpański :P). Było nawet fajnie :)
Mam pomysł, żeby zrobić bibe dla mojej klasy gdzieś na mieście, żebym się tro he z ludźmi zintegrować, ale nie wiem czy to dobry pomysł. Co radzicie? Zrobić bibe, czy nie?
Pozdrawiam wszystkich gorąco,
Z
no możesz zrobić bibkę ;)
OdpowiedzUsuńtyle że lokal sporo kosztuje i taka 18-tka to jest wydatek spory chyba że będzie naprawdę duża i przyjdzie kilkaset osób i wtedy może być tanio albo nawet za darmo (ale wtedy goście muszą kupić w barze za np 2000 zł)
p's co to lengua?
OdpowiedzUsuńlengua to taki przedmiot w szkole coś takiego jakj. polski tylko. że po hiszpańsku :)
UsuńDaj znac czy zrobilas bibke, bo to swietny i najlepszy pomysl na zintegrowanie sie, tez zrobilam cos takiego, bo dlugiej nieobecnosci, tyle, ze w domu no i w Katowicach :D i po tym bylo super, jakbym nigdy nie opuscila szkoly!!!
OdpowiedzUsuńnapisz,jak sobie radzisz po powrocie i jak wypadla impreza!
OdpowiedzUsuń