niedziela, 26 sierpnia 2012

W Hiszpani.

Pare dni temu dojechalam do Hiszpani. Nie do konca chcialam jechac, bo jutro otwieraja oddzial, i chcialam tam byc...zalezalo mi na tym... Bylo nawet ok ale caly czas moje samopoczucie sie pogarszalo przez swiadomosc, ze jutro otworza oddzial, a mnie tam nie bedzie... Dopiero tam pujde 7.09 ... No cuz...

Dzisiaj malo pisze, bo po prostu sie fatalnie czuje... Nie mam na nic ochoty i wlasciwie zmuszam sie do dzialania...

Pozdro,
Zyleciara

6 komentarzy:

  1. chodzisz normalnie do szkoly ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ale to jest szkola przyszpitalna. Lekcje sa normalnie, wszystkie przedmioty co w innych szkolach, tan sam material. Ogulnie to jest taka szkola do ktorej chodze puki jestem na oddziale, jak mnie wypisza z oddzialu ide do normalnego (nie przy szpitalnego) LO.

      Usuń
  2. hej hej ;)
    nie smutaj i wpadnij czasem na mojego bloga - dopiero założyłem ale będą różne wpisy ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. zyleciara czekam na dalsze wpisy

    OdpowiedzUsuń
  4. w Krakowie na Kopernika ?

    OdpowiedzUsuń